Jeszcze jeden nius... Tym razem mega.
Po raz drugi udało mi się zaistnieć z vendarionowym opowiadaniem na łamach super edytowanego i super treściwego (doskonali inni autorzy) magazynu "Herbasencja".
Jest to numer sierpniowy, zawierający teksty najwyżej ocenione przez czytelników portalu "Herbatka u Heleny". Genialna sprawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz